nicola555

 
Rejestracja: 2008-08-05
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Punkty102więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 98

Kiedyś, może wczoraj


Kiedyś ważne,dziś już nie
Życie często budzi mnie
A często długo śpi i nie chcę by żyć
Kiedyś mapę narysowałam taki był plan
Dziś  kurz zakrył tamten czas
Niemy krzyk i na policzku łza 
Rodzinny dom dziś cisza pustych ścian
Wręcz dotykam ciszy stary zegar tyka
Monotonna ta muzyka ,noc do okna puka
Jesteś  tak daleko niby mój a obcy jeszcze
Czy  ważne to jest czy już nie? 
Pytam zatapiając się w mroku cień

Ziemskie wyroki,kto je serwuje
Nie pytając jak się z nimi czuję?
Lekcja życia ...i pytanie 
Na ile ją zaliczyłam ,ile wygrałam
A ile pustych losów dostałam...
A cisza trwa i nikt jej nie rozumie
Jestem wyblakłym zdjęciem
Wspomnieniem tamtych dni


Ja jestem i będę


Jestem wiatrem,otwórz swoje serce
Wiatrem co na chabrach w zbożu gra 
I na lawendowym polu w berka z zapachami gna
Jestem też tym wiatrem co kapelusze z głów zarzuca
I tym co na londyńskim Bing Benem gra
Jestem też wiatrem co różowe rododendrony pieści 
I jestem tym wiatrem co na Twoim parapecie siada
I długo w noc kołysanki śpiewa byś słodko spał
Jestem też tym wiatrem który chce byś serce otworzył swe
Bym już raz na zawsze w nim zamieszkała
I po polach i łąkach więcej się nie błąkała 


A w moim lustrze


Zapatrzyłam się w odbicie 
Kiedy to się stało
Nitki srebrne we włosach
Lśnią jak poranna rosa
W trawie rozrzucona
Jeszcze wczoraj blond kaskadą 
Spadały na plecy 
Dziś wspomnienie 
Czas za szybko leci
Nie oglądam się za siebie
Serce ciągle młode 
Świat płynie obok tak czy tak
Cóż mogła bym mu dać?
Nasz świat pełen cudów jest
Zanurzyć się w lesie 
Posłuchać śpiewu ptaków 
Z księżycem w noc krótka pogwarzyć
I w maju słowika koncertów słuchać
Czyż nie są to cuda?odpowiedź prosze
Czy też tak masz jak wiosna nastaje
Jak słonko mocniej grzeje
Czy budzą się uśpione nadzieje?

    


Wspomnień czar


Odnajduje dobre chwile  
Co radością były
Mocne wspomnień kształty
Myśl nie jedna wojnę toczy
Czas nie zakrył cieniem
Nocne wspomnień są podarki
My we dwoje na tej życia scenie
Ja z myślami,Ty daleko
Bzy liliowe już zakwitły
Ptaki bój o gniazda toczą
A mi nie raz łzami zajdą oczy
Serce chce no i znów zajęty
No i jak tu zamknąć oczy
Czas podjazdy toczy
Chociaż szepczesz ,że mnie kochasz
Czy to jakieś są wykręty
Wciąż zajęty i zajęty
A noc w porządnie czas zamienia
I miłosna trwa tęsknota



Sztuka sztuką być


Mówią twarda sztuka 
I co z tego ,bo cóż wiedzą?
Na zewnątrz twarz w uśmiech Ubrana
Ale codziennie wojna trwa od rana
Mówią że jak boli to się żyje 
Ale ja dziękuję za takie doświadczenie
Życie jest cieniem kiedy samotność
Dokuczy...
Człowiek kluczy i kluczy
I pojechał by gdzieś choć na chwilę 
Ale to jak z pisaniem,czeka się na wenę
A podróż być powinna spontanicznie 
Ot siadam ,chwila pakuje się 
I już nie ma mnie...
A kiedy się myśli zawsze są jakieś dylematy
To pogoda nie taka ,a to zniknę będzie draka 
I tak dalej i tak ...i po co to komu?
Pytanie...
Świat mógłby być miłością przecież 
Tylko chcieć trzeba
Stan duszy i ciała połączyć
Dodać do tego kogoś kochanego
I już więcej nic nie trzeba
Wybieram się w podróż ...
Do nieba